Stan dobrobytu jest przeciwieństwem stanu, w którym odczuwamy jakikolwiek brak.
Dobrobyt kojarzy się głównie z posiadaniem sporej ilości pieniędzy, życiem w szczęściu i odczuwaniem spełnienia.
Może też oznaczać doskonałe zdrowie, piękne relacje oraz częste wakacje na piaszczystych plażach. 🙂
JAK TO WSZYSTKO OSIĄGNĄĆ?
Jak dostroić się do energii bogactwa i dobrobytu?
Jest taka znana technika, którą każdy może wypróbować na sobie.
Pójdź do najdroższego hotelu w swoim mieście, przejdź się po holu lub usiądź na kanapie przy recepcji.
Jeżeli poczujesz jakikolwiek dyskomfort z tego tytułu, będzie to oznaczało, że nie czujesz się “na swoim miejscu” – jakby luksus nie był dla Ciebie.
Nawet jeśli nie przeprowadzisz tego eksperymentu, wyjaśnię Ci na czym polega jego sens. Nie można żyć w dobrobycie, jeśli się go nie czuje. Czując się nieswojo w luksusie, nigdy go nie przyciągniesz.
Wszechświat odpowiada zawsze na to, czym sami emanujemy (TO CO W ŚRODKU, TO NA ZEWNĄTRZ) – jeśli więc idziesz pieszo, bo szkoda Ci pieniędzy na taksówkę, masz nawyk wydawania większej ilości pieniędzy, niż zarabiasz lub odkładasz na tzw. “czarną godzinę” – to zdecydowanie nie żyjesz w energii obfitości i bogactwa.
Dobrym przykładem będzie jeszcze jeden, akurat niezwiązany z pieniędzmi.
Osoba o negatywnym usposobieniu (toksyczna) nie wytrzyma długo przy kimś radosnym, pewnym siebie i pozytywnym. Dlatego ponieważ ta ostatnia będzie ją po prostu drażnić.
Osoby prawdziwie szczęśliwe o wysokim poczuciu własnej wartości nie będą przyciągać do swojego życia osób negatywnych i toksycznych. Energie te nie są kompatybilne i wzajemnie się odpychają.
Tak samo, jeżeli emanujesz brakiem, biedą i pustką – energia dobrobytu będzie omijać Cię szerokim łukiem.
3 WSKAZÓWKI – KONIECZNIE O TYM PAMIĘTAJ
1. BĄDŹ GOTOWY NA WIĘCEJ
Znajoma, która szuka pracy, przeglądała przy mnie ogłoszenia o pracę i skomentowała jedno z nich:
“Mają małe wymagania, jak na taką niewyobrażalną sumę, którą oferują”. Natychmiast wyłapałam co powiedziała i dałam jej do myślenia.
Mówiła o kwocie 15.000zł miesięcznie, jaką oferowała jedna z firm. Zwróciłam jej uwagę, że powiedziała “niewyobrażalną sumę”.
To nie jest niewyobrażalna kwota. Niektórzy ludzie płacą tyle miesięcznie za hotele. Inni za imprezy, a jeszcze inni zarabiają tyle lub więcej w ciągu jednego dnia, a nie miesiąca.
Jeżeli podświadomie wierzysz, że kwota 15.000zł (czy jakakolwiek inna) jest niewyobrażalna dla Ciebie, to dokładnie taka będzie.
Niewyobrażalna i niedostępna.
Aby zacząć przyciągać do swojego życia dobrobyt, bądź na niego gotowy i otwarty! Pamiętaj, że jeżeli czujesz, że nie potrzebujesz więcej, niż masz – to nie dostaniesz więcej.
Pozbądź się umysłowych ograniczeń! Dostrój swoją energię do wyższych kwot, do lepszego życia i poczucia szczęścia!
Swoją drogą warto się zastanowić… czy możesz dostroić się do poczucia szczęścia, jeśli spędzasz czas na narzekaniu, obgadywaniu i zazdroszczeniu innym?
Czy tak zachowuje się osoba szczęśliwa, której niczego w życiu nie brakuje…?
WORKBOOK “KREOWANIE OBFITOŚCI” – tylko jeśli interesuje Cię praktyczne zastosowanie wiedzy i zmiana przekonań na te przyciągające obfitość!
2. POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI I BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ DO SIEBIE (WYSOKI SELF-CONCEPT)
To jest naprawdę ważny punkt. Jeżeli czujesz, że nie jesteś wart więcej, niż masz obecnie, to hamujesz swój dobrobyt.
Jeżeli myślisz o sobie negatywnie (krytykujesz siebie), nie potrafisz sobie czegoś wybaczyć lub masz nieuzdrowione rany z przeszłości (i nic z tym nie robisz) – to prawdopodobnie prędzej czy później nabawisz się choroby. Nieprzepracowane tematy związane z rodzicami, prawdopodobnie wpłyną na Twoje związki. Wszystko to ma ścisły związek z tym, jaki masz stosunek do siebie.
Wysokie poczucie własnej wartości (bez wywyższania się) powinno być celem każdego z nas. Większość ludzi na starcie nie jest wyposażona w taką cechę, ale spokojnie można nad nią pracować i widzieć tego efekty. Bezwarunkowa miłość do siebie pozwala podobnie patrzeć na innych. To z kolei sprawia, że nie będziemy nikomu zazdrościć, a zamiast tego, będziemy się cieszyć szczęściem innych. W ten sposób przyciągniemy więcej szczęścia do swojego życia. Czego życzymy innym – tego życzymy tak naprawdę sobie!
Osoba, która czuje na głębokim poziomie, że zasługuje na wszystko co najlepsze – otrzyma to.
3. DAWAJ DAWAJ DAWAJ
To jest akurat bardzo proste. Kto daje? Ten kto ma.
Dając innym, dzieląc się tym co masz, przekazujesz informację Wszechświatowi, że jesteś w posiadaniu / dobrobycie.
Emanując energią dobrobytu, przyciągasz go jeszcze więcej.
W punkcie tym czai się jednak pewna pułapka. Dawać należy mając czyste intencje. Czyste, to znaczy takie, gdzie nie dajemy po to, by zyskać.
Dajemy, bo chcemy dać. Jeżeli będziesz oczekiwać zwrotu, licz się z tym, że go nie otrzymasz. Dawać należy zawsze bezinteresownie.
3 NAJCZĘSTSZE BŁĘDY: UNIKAJ ICH
1. ODCZUWANIE BRAKU
Jest to najczęstszy błąd wielu ludzi; nawet tych, którzy znają i rozumieją Prawo Przyciągania. Tak nas absorbuje codzienne życie i związane z nim zadania, że często zapominamy o zasadach, jakie naprawdę rządzą tym światem. Prawo grawitacji nie daje o sobie zapomnieć, dzięki czemu nie lewitujemy gdzieś nad sufitem naszego mieszkania, jednak Prawo Przyciągania, które zazwyczaj działa z opóźnieniem, pozwala o sobie zapomnieć.
Prawdą jest, że kiedy odczuwasz brak pieniędzy lub lęk o niewystarczającą ich ilość, to energetycznie blokujesz ich przypływ. Dzieje się tak dlatego ponieważ właśnie za sprawą Prawa Przyciągania, otrzymujemy w życiu więcej tego, na czym się skupiamy. Jeśli uczuciem przewodnim jest pragnienie / brak /potrzeba – to przyciągnąć można tylko więcej braku.
Płacąc rachunki, ciesz się! Zamiast krzywić się, że musisz wydać pieniądze, ciesz się, że je w ogóle masz!
Poczuj wdzięczność za to, że stać Cię, aby płacić za usługi, z których korzystasz – część ludzi nie ma takiego komfortu.
Będąc wdzięcznym za to, że masz pieniądze – przyciągniesz ich jeszcze więcej!
2. NEGATYWNY STOSUNEK DO LUDZI BOGATYCH I BŁĘDNE PRZEKONANIA
“Siedzi sobie taki w jury, robi z siebie pajaca i za jeden odcinek dostaje 10.000 zł! Uczciwą pracą w życiu się nie zhańbił.”
Taki komentarz usłyszałam kiedyś od pewnej starszej pani, która oglądała jeden ze znanych programów telewizyjnych typu “talent show”.
Wielu ludzi ma podobne przekonania odnośnie osób, które zarabiają więcej od nich. Jeśli kwoty są naprawdę spore, a forma ich zarabiania wydaje się nie być ciężką pracą – to bardzo łatwo o taki osąd. Przy okazji – kto ma błędne przekonanie dotyczące tego, że pracować należy ciężko – powinien je jak najszybciej zmienić.
Kiedy oceniamy kogoś negatywnie z powodu tego, że w łatwy (i uczciwy) sposób zarabia spore sumy pieniędzy, to natychmiast blokujemy sobie samym taką możliwość.
Mając inne błędne przekonania, np. “Na pewno ukradł” / “Nie zasłużył na to” / “Bogaci to złodzieje” itp. można pożegnać się z pieniędzmi, ponieważ jeżeli wierzy się, że pieniądze są złe, to nigdy nie będzie się ich miało – pieniądze omijają takich ludzi.
Powrócę jeszcze na chwilę do starszej pani i tego co powiedziała. Czy jej słowa aby na pewno są prawdziwe?
Jestem przekonana, że nie. Osoby, które są członkami jury (prowadzą programy itd.) musiały przejść długą drogą, aby zarabiać tyle ile zarabiają, w taki a nie inny sposób.
Skończyć szkoły, szlifować własny talent, nagrać 10 płyt, albo zagrać w 15 filmach, stworzyć markę własną, przejść przez szereg castingów (“rozmowa o pracę”) i pewnie zrobić jeszcze więcej rzeczy, o których nie wiemy. Ocena, że komuś się “coś udało” (i jeszcze stwierdzenie, że niesłusznie!) jest bardzo krzywdzące – nie wiemy co ta osoba musiała zrobić lub jaką drogę musiała przejść, aby osiągnąć to co ma. Sukces nie jest wydarzeniem, które przychodzi pewnego dnia, a procesem, który trwa – jeżeli nie znasz procesu, to nie oceniaj.
3. ODKŁADANIE NA CZARNĄ GODZINĘ (BRAK RUCHU)
Samo odkładanie pieniędzy na tzw. “czarną godzinę” może co najwyżej takową przyciągnąć. Jeśli całe życie przygotowujemy się na jakieś przykre wydarzenie, które może nagle i niespodziewanie na nas spaść, to energetycznie to wydarzenie sami sobie tworzymy. Tworzymy własne nieszczęście!
Mało tego – pieniądze lubią ruch i cel. Jeżeli nic z nimi nie robimy, tylko odkładamy na konto lub do skarpety, gdzie tylko leżą – zatrzymujemy energię przypływu.
Korzystniej będzie zastanowić się, jak można te pieniądze zainwestować – może to być książka, kurs, albo kupno mieszkania pod wynajem. A może warto przestać odkładać marzenia na później i zrealizować jedno z nich?
Kiedy wydajecie pieniądze, pomyślcie sobie tak: “Kochane pieniądze, idźcie w świat i wróćcie do mnie pomnożone!”
Bardzo lubię afirmować “Wszystkie wydane przeze mnie pieniądze, wracają do mnie pomnożone”. Możecie wierzyć lub nie, ale praktycznie zawsze gdy podzielę się swoimi pieniędzmi w celach charytatywnych lub zrobię sobie przyjemność kupując coś “drogiego”, co akurat bardzo mi się spodobało – dostaję przelew na konto i najczęściej jest to kwota wyższa, niż właśnie wydałam. 🙂
BĄDŹ TYM, CZEGO PRAGNIESZ! 😀