(Artykuł pisany o 6 rano po dwóch godzinach snu – w okolicach pełni tak to właśnie u mnie wygląda)
(Mam nadzieję, że podołam zadaniu! 😉 )
Któregoś razu usłyszałam historię o młodym i szczęśliwym małżeństwie, któremu ustawienie mebli w nowym domu zrujnowało życie. Otóż wszystko zapowiadało się bardzo pomyślnie – ona była młodą prawniczką, on miał własną kancelarię, przyszłość stała przed nimi otworem. Zarabiali bardzo dobrze, więc kiedy kobieta zaszła w ciąże, zdecydowali się na zakup nowego i pięknego domu. Jako, że mieli szerokie znajomości i często gościli u siebie wyjątkowych ludzi, bardzo zależało im na tym, aby wnętrze domu prezentowało się nad wyraz dobrze. Zatrudnili specjalistę od urządzania wnętrz i po jakimś czasie mogli podziwiać jego dzieło. Małżeństwu wszystko bardzo się podobało – było ekscentrycznie, ale przez to ciekawie, a właśnie taki efekt chcieli uzyskać.
Szybko wprowadzili się do nowego domu i od tego momentu wszystko zaczęło się w ich życiu walić. Kobieta poroniła i wpadła w depresję, a w wyniku kilku nietrafionych inwestycji, w ciągu roku stracili prawie cały majątek. Kancelaria upadła i oboje stracili pracę. Czuli, że z nieznanych powodów prześladuje ich ogromny pech i nie rozumieli co jest jego przyczyną.
W wyniku utraty pieniędzy, zmuszeni byli do sprzedaży domu i przeprowadzenia się do małego mieszkania. Co było bardzo ciekawe – w ciągu kolejnego roku, odzyskali prawie cały majątek, a kobieta ponownie zaszła w ciążę. Przez cały czas szukali przyczyny swojego pecha i znaleźli ją w dniu, gdy wśród ciekawych gości, jakich mieli w zwyczaju zapraszać, pojawił się znawca feng shui. Od razu zwrócił uwagę na błędy w zagospodarowaniu przestrzeni, jakie rzuciły mu się w oczy i od słowa do słowa, okazało się, że w poprzednim domu, błędów tych była cała masa. Panował energetyczny chaos, który był tak silny, że życie młodej pary zamieniło się w koszmar.
Nie mam pojęcia, ile jest w tej historii prawdy, ale uważam, że nie jest ona znowu taka niemożliwa. Pamiętajmy, że wszystko jest energią i działają na nas siły, o których często nie mamy pojęcia. Jeżeli działają na nas liczby, których w żaden sposób nie widać gołym okiem, to dlaczego nie miałaby na nas działać kanapa postawiona w złym miejscu, czy inne energetyczne faux pas.
FENG SHUI (słowa te oznaczają “wiatr” i “woda”) to starożytna chińska sztuka planowania przestrzeni i urządzania wnętrz w taki sposób, aby życiodajna energia chi swobodnie przepływała przez nasz dom, a tym samym nie blokowała energii w żadnej sferze naszego życia. Harmonia jest główną cechą owego planowania. Dzięki znajomości zasad FENG SHUI możemy wpłynąć pozytywnie na takie obszary naszego życia, jak MIŁOŚĆ, ZDROWIE czy KARIERA.
Temat jest niezwykle obszerny i ciekawy, natomiast ja postanowiłam wybrać dla was 10 najciekawszych według mnie zasad feng shui, które mogą się wam najbardziej przydać i które możecie zastosować od razu. Chińska mądrość głosi, że nie naprawiamy tego, co nie jest zepsute – zatem jeżeli na przykład jesteśmy w szczęśliwym związku, nie uszczęśliwiamy go (poprzez feng shui) jeszcze bardziej.
10 ZASAD PLANOWANIA PRZESTRZENI, ZGODNIE Z FENG SHUI
1. Feng Shui zaleca, aby zmian (korekt) dokonywać STOPNIOWO, a nie grupowo. Jak już wiemy, sama idea zakłada harmonię i równowagę – nagłe zmiany we wszystkich obszarach życia jednocześnie, mogłyby wprowadzić zbyt duży chaos i zamieszanie. Innymi słowy, wybieramy obszar, który najbardziej nam doskwiera i przez jakiś czas (aż do uzyskania poprawy) skupiamy się tylko na nim. Następnie możemy wybrać kolejną sferę życia i również tam wprowadzić stopniowo wymagane zmiany.
2. Poniżej prezentuję SIATKĘ BAGUA. Jest to siatka, którą wykorzystałam m.in. przy tworzeniu Mapy Marzeń, do czego i was zachęcam.
Siatka wskazuje, gdzie dokładnie w naszym domu znajduje się odzwierciedlenie danej sfery życia. Nakładamy ją na plan mieszkania /domu, pamiętając, że drzwi wejściowe są na samym dole siatki.
3. Najważniejszy jest porządek. Rzecz wydawać by się mogło banalna, jednak w feng shui niezwykle istotna. Wszędzie powinien panować ład i porządek – nie tylko na zewnątrz, ale również wewnątrz. Oznacza to, że należy utrzymywać czystość również we wszystkich szafach i szufladach oraz na półkach. Kurz i brud to negatywna energia, której należy się z domu regularnie pozbywać.
4. Prezenty od ex – miłości powinny opuścić twój dom. O tym też wam często powtarzam, m.in. w Kursie PRZYCIĄGNIJ SWOJĄ BRATNIĄ DUSZĘ. Jeżeli przechowujemy stare pamiątki, misie, zdjęcia i inne przedmioty, które energetycznie powiązane są z dawną miłością, należy się ich pozbyć. W innym przypadku energia taka wciąż jest z nami i może utrudniać przyciągnięcie nowego partnera lub powodować problemy w obecnym związku. Usunięcie pamiątek po ex-miłości jest informacją dla Wszechświata, że jesteśmy gotowi na nową miłość.
5. Jeśli o uczuciach mowa – nie trzymajcie w domu wysuszonych kwiatów. Według wierzeń Chińczyków ususzony bukiet kwiatów, może wpłynąć negatywnie na związek – przynieść mu rychły koniec (wysuszenie uczucia). Natomiast sztuczne kwiaty po prostu przynoszą pecha. Warto natomiast zaopatrzyć się w dużą ilość żywych kwiatów i dbać o nie – taka praktyka przyciąga pomyślność i szczęście.
6. LUSTRA. Nie trzymać ich w sypialni (wpłyną niekorzystnie na jakość snu), ani stroną zwróconą do drzwi – stamtąd bowiem przypływa do nas energia, z kolei lustro ją odbije i “wypuści”, wypędzi od nas.
7. Jedna z zasad Feng Shui mówi, że okna powinny być zawsze czyste, ponieważ wpuszczają światło do naszych domów (światło, a więc czystą i pozytywną energię). Należy dbać, aby były regularnie myte. Warto także mieć dobrze oświetlony dom, bo im więcej światła, tym lepiej – jeżeli budujemy dom od podstaw – wskazane są duże okna, które dadzą nam sporo naturalnego światła.
8. Zamykamy deskę klozetową! Ta informacja powinna dotrzeć szczególnie do panów. 😉 Pomijając względy higieniczne oraz poziom irytacji kobiety mieszkającej z osobą, która notorycznie zapomina o tej czynności – według feng shui przez otwartą klapę sedesu uciekają nam pieniądze!
9. Wyrzucamy stare i zepsute przedmioty. Stare zegarki, baterie, lampki, nienoszone od lat ubrania i inne rzeczy, które tylko zajmują miejsce, a nie są przez nas wykorzystywane (czekają na “kiedyś się może przydać” 😉 ) blokują swobodny przepływ energii w naszym życiu, dlatego należy się ich pozbyć.
10. Puste ściany są błędem. Według feng shui niezagospodarowana ściana to niewykorzystane okazje, które będą przez nas notorycznie przyciągane. Warto powiesić na ścianie choćby jeden obraz, co od razu zmieni przepływ energii w domu.
Mam nadzieję, ze lista zasad wam się spodobała i wprowadzicie powyższe punkty do swojego życia! Może się również okazać, że nieświadomie działaliście zgodnie z zasadami feng shui jeszcze przed przeczytaniem tego artykułu! W takich przypadkach nazywam to intuicją lub wewnętrzną mądrością, która nami kieruje bez naszej wiedzy. 🙂