„Rozmowy z Bogiem” N. D. Walsch

Był sobie pewien człowiek, który prowadził zwyczajne życie. Miał żonę, synka i dobrą pracę jako dziennikarz. Aż nagle któregoś dnia, wszystko po kolei zaczęło się sypać – żona odeszła i zabrała dziecko, stracił pracę, konsekwencją tego była depresja, brak środków do życia i alkoholizm.
W bardzo krótkim czasie mężczyzna ten stał się bezdomnym.  Można powiedzieć, że upadł na samo dno.

W podartym ubraniu, głodny, chodził ulicami i krzyczał z wyrzutem patrząc w niebo „DLACZEGO MI TO ZROBIŁEŚ BOŻE??? DLACZEGO?!”
I któregoś dnia… usłyszał odpowiedź. Bóg mu odpowiedział.
Mężczyzna uznał, że na domiar złego jeszcze dotknęła go choroba psychiczna, skoro słyszy głosy w głowie…
Tymczasem głos cały czas do niego mówił, i ku własnego zdziwieniu, to co słyszał – miało sens.
W końcu głos nakazał mu zapisywać to co słyszy.
Mężczyzna, choć nie był przekonany, czy po prostu nie oszalał, zrobił tak jak powiedział głos.
Kilka lat później Neale Donald Walsch – bo o nim mowa, wydał pierwszą część „Rozmów z Bogiem”, która sprzedała się na całym świecie w milionach egzemplarzy i doczekała czterech częsci, a bezdomny, o którym wspomniałam – dziś jest milionerem.
Tak, jest to historia prawdziwa.

Po 10 latach od wydania ostatniej części, ukazała się część czwarta.
Polecam Wam wszystkie tomy „Rozmów z Bogiem”; można zacząć od pierwszej, ale kolejność nie ma tak naprawdę znaczenia.
Osobiście uważam, że jest kilka książek, które są LEKTURAMI OBOWIĄZKOWYMI, na drodze rozwoju duchowego (ale też osobistego) – ponieważ bez nich, trudno pójść dalej.

„Rozmowy z Bogiem” są jedną z nich.

Tytułowy Bóg wyjaśnia na czym dokładnie polega Prawo Przyciągania, i dlaczego „chcąc” czegoś, w pewnym sensie strzelamy sobie w kolano.
Wyjaśnia czym są religie oraz kim jest Bóg. Obala mity. Daje zrozumienie.
Książka ta daje Wam WIEDZĘ, a nie WIARĘ.
Może dlatego tak ją lubię – bo jak wiecie, ja lubię konkrety.


Na podstawie życia Walscha powstał też film pod tym samym tytułem:

https://www.filmweb.pl/film/Rozmowy+z+Bogiem-2006-336243

 

Zdanie, które idealnie nadaje się na afirmację: 

KAŻDEGO DNIA POD KAŻDYM WZGLĘDEM MÓJ STAN POPRAWIA SIĘ.

pochodzi właśnie z tej książki.

 

A oto kilka cytatów z „Rozmów z Bogiem” (z różnych tomów), do których warto wracać: 

„Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się przytulna strefa ochronna.”

„Co myślisz, to tworzysz. Co tworzysz, tym się stajesz. Czym się stajesz, to wyrażasz. Co wyrażasz, tego doświadczasz. Czego doświadczasz, tym jesteś. Czym jesteś, to myślisz. Koło się zamyka.”

Sam akt oddania czegoś sprawia, że doświadczasz posiadania tego w pierwszej kolejności. Ponieważ nie możesz obdarzyć drugiego tym, czego sam nie masz, umysł dochodzi do nowego wniosku, tworzy Nową Myśl – mianowicie, że musisz to mieć, gdyż inaczej nie mógłbyś tego oddać. Staje się to zalążkiem nowego doświadczenia. Zaczynasz takim „być”. A kiedy zaczynasz „być” takim, uruchamiasz najpotężniejszą machinę twórczą we wszechświecie – swoją Jaźń. Czym jesteś, to tworzysz.”

Zastanów się, co chcesz „mieć”, zadaj sobie pytanie, jaki byś „był”, gdybyś to „miał”: i od razu przejdź do „bycia” takim. Oto w skrócie ta zasada: W życiu nie musisz robić niczego. Chodzi tylko o to, jakim być.”

Oświecone istoty spostrzegły bowiem, że jeśli uderzysz drugą osobę młotkiem, to ją zaboli. Jeśli będziesz dalej tak robił, ta osoba się zezłości. Jeśli będziesz ją złościć, poszuka ona sobie młotka i w końcu ciebie uderzy. Toteż oświecone istoty wiedzą, że jeśli walniesz kogoś młotkiem, to tak, jakbyś walnął samego siebie. Nieważne kto ma większy młotek. Prędzej czy później ci się oberwie.”

 

Przy okazji –  TUTAJ można zapisać się na grupę ROZWÓJ DUCHOWY Z RUBIKON WINGS.

Kto jest na grupie, ale nie zna fanpage’a to zapraszam TUTAJ

Jako ciekawostka (zboczenie zawodowe numerologa 😉 ) dodam, że Neale Donald Walsch jest, tak samo jak ja – Numerologiczną 9, czyli Starą Duszą, której głównym celem jest nauczanie innych i ścieżka rozwoju duchowego.

Niektórzy realizują swoje zadania wcześniej, a inni później. 🙂